U nas kolejne deszczowe popołudnie, kałuże wszystkie już wyskakane, zatem pozostaje nam dawka uderzeniowa koloru... Dziś stawiamy na naukę o kolorach podstawowych i ich mieszaniu. I kończymy nasz tydzień tęczy... Własnym egzemplarzem! Wykonanym paluszkami, rzecz jasna :) Potrzebne są farby w kolorach podstawowych (czerwony, żółty i niebieski), duża kartka papieru i pędzelek do mieszania do kolorów.*
Na początek krótka lekcja, jak stworzyć kolory pochodne... Czerwony + żółty = pomarańczowy. Niebieski + żółty = zielony. Niebieski + czerwony = fioletowy (lub bordowy, jeśli damy więcej czerwonego).
Potem szybko kreślimy ołówkiem tęczę i można zaczynać zabawę :)
* Nam dodatkowo przydało się dopingowanie małej Artystki, by cierpliwie tęczę tworzyła. Nie dość, że trzymała się nakreślonych ołówkiem linii, to jeszcze - przez większość czasu - pamiętała, żeby podnosić rączkę do góry, żeby nie szorować łokciem po świeżo malowanym dziele. Brawo! :)
Tęcza sama w sobie juz rozwesela :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie równo wyszło...jestem pełna podziwu dla Ewki:))))
OdpowiedzUsuńprzepiekna tęcza :)
OdpowiedzUsuń